Na pewno na początku kolejnego sezonu Ekstraklasy mało kto się spodziewał takiej niespodzianki. Wisła z Płocka po pierwszych czterech pojedynkach nazbierała 12 punktów i co najbardziej kluczowe prezentuje świetną formę na boisku. Sympatycy piłkarscy drużyny z Płocka oczywiście nie chcą wpadać w nadmierny optymizm, gdyż to jest dopiero start nowego sezonu, lecz z całą pewnością jest to bardzo dobry prognostyk na przyszłość. Zwłaszcza, iż na papierze bogatsze kluby zdecydowanie gorzej rozpoczęły ten sezon i straciły już dużo oczek. Po cichu specjaliści od futbolu dyskutują w swoich publikacjach o tym, że prawdopodobnie Wisła Płock posiada ambicję, by rywalizować o tytuł mistrza kraju za ten sezon, jednak z tego rodzaju sugestiami lepiej się jeszcze powstrzymać. Zespół dowodzony przez Stano Pavlo po czterech pierwszych kolejkach tego sezonu Ekstraklasy prezentuje się doskonale i trzeba brać to po uwagę.
Start tego sezonu z całą pewnością należał do graczy Wisły z Płocka, którzy zwyciężyli wszystkie 4 pojedynki. W zeszły weekend ich przeciwnikiem była Miedź. Piłkarze Miedzi Legnica czekali na pierwsze oczka w nowym sezonie, jednak lider polskiej PKO Ekstraklasy był dla nich bezlitosny. W ostatecznym rozrachunku Wisła z Płocka wygrała wynikiem 4 do 1, jednocześnie umacniając się na pierwszym miejscu. Na tą chwilę Wisła Płock jest ostatnim klubem w polskiej lidze, który nie doznał porażki w sezonie 22/23. Tego, jak długo potrwa ta seria są ciekawi kibice futbolowi z Polski. Polska piłka nożna już niejednokrotnie pokazywała nam, że nie warto przyznawać tytułu mistrzowskiego zbyt wcześnie. Bez najmniejszych wątpliwości w zespole z Płocka po cichu myślą o wielkim sukcesie w Ekstraklasie, lecz do końca sezonu 22/23 jest jeszcze naprawdę dużo czasu. Warto jednak wziąć pod uwagę, że ten sezon Ekstraklasy może okazać się pod wieloma względami unikalny. I właśnie dlatego warto śledzić każdy pojedynek, ponieważ nigdy nie wiadomo, gdzie może trafić się niespodziewany rezultat.